niedziela, 26 maja 2013
Witam wszystkich. Sobota w domu to nieustające porządki, zwłaszcza po długiej nieobecności. Szczęśliwie Franek tryska energią i apetyt też mu dopisuje. Nadal w menu królują ryby i serki. Dzisiaj wykorzystujemy, że jest ładna pogoda i urzędujemy w piaskownicy. Franio szaleje z taczkami, które dostał na Dzień Dziecka. Jutro mamy badania morfologii i zobaczymy na jakim poziomie utrzymują się wartości krwi. Następną chemię mamy ustaloną na piątek 31 maja. Mam nadzieję, że wytrwamy i nie będzie żadnych opóźnień. Pozdrawiam wszystkich odwiedzających naszego bloga i facebooka.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz